W świeckim ośrodku kultury sporo się zmieni. - Każdy nowy szef ma własną wizję instytucji, którą kieruje, nawet, jeśli przejął ją w dobrym stanie – mówi Iwona Mazelewska. Zapowiada się rewolucja?
Nowa dyrektor ośrodka kultury w Świeciu od 1 maja oficjalnie zastąpiła na tym stanowisku Romualda Dworakowskiego, który został kierownikiem prywatnego ośrodka szkolno-wypoczynkowego w Tleniu. Wcześniej przez trzy tygodnie była pełniącą obowiązki. W Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji pracuje od 2003 r. Zajmowała się m.in. pozyskiwaniem funduszy zewnętrznych. Miała więc okazję dobrze poznać funkcjonowanie OKSiR-u.
- Pełen obraz sytuacji ma się dopiero wtedy, kiedy można poznać specyfikę funkcjonowania wszystkich działów. A taki przywilej ma jedynie dyrektor. Tak naprawdę dopiero teraz poznaję więc OKSiR – powiedzmy – „od podszewki” – argumentuje Iwona Mazelewska.
Jak z perspektywy trzech tygodni ocenia to, co zastała? Jako zaniedbaną stajnię Augiasza, którą trzeba posprzątać, czy jako sprawnie urządzone gospodarstwo?
- Trzymając się tej terminologii mitologiczno-rolniczej - jako sprawnie urządzone gospodarstwo. Każde gospodarstwo warto jednak od czasu do czasu zmodernizować – śmieje się. – Trzeba to jednak zrobić w taki sposób, by nie zmarnować osiągnięć poprzedniego gospodarza, czyli Romualda Dworakowskiego.
Winda talentów
Iwona Mazelewska opracowała autorski program pod nazwą „Winda”. Zakłada on współpracę OKSiR-u ze szkołami. Po wakacjach miałaby w nich ruszyć zespołowa praca koordynatorów pracowni OKSiR-u z nauczycielami zajęć pozalekcyjnych: historycznych, plastycznych czy muzycznych. Najbardziej obiecujący uczniowie trafialiby potem pod skrzydła instruktorów OKSiR-u, którzy rozwijaliby ich talenty, także pod kątem późniejszego wyboru szkoły średniej czy wyższej.
- Chcemy zacząć od podstawówek i gimnazjów, a jeśli projekt się powiedzie, rozszerzyć ofertę na szkoły średnie. Liczymy tu na współpracę szkół, nauczycieli oraz Ośrodka Oświaty i Wychowania w Świeciu – podkreśla Iwona Mazelewska, która generalnie stawia na „wychodzenie” OKSiR-u na zewnątrz.
Stąd m.in. współpraca z UMK w Toruniu i firmą Mekro, w ramach której będą organizowane warsztaty plastyczne, fotograficzne i audiowizualne dla młodych świecian. Poprowadzą je pracownicy i studenci uniwersytetu. Na 30 maja zaplanowano wizytę przedstawicieli UMK w ośrodku kultury, aby omówić szczegóły.
Zmiany w izbie i punkcie
Nowa dyrektor zamierza też od 1 czerwca wprowadzić szereg zmian organizacyjnych.
- Nikt jednak nie straci pracy – zapewnia.
W zmodyfikowanym Dziale Merytorycznym znajdą się Izba Regionalna, Centrum Działań Plastycznych Akademia, Otwarta Strefa Twórcza w Grucznie, Wyspa Skarbów, pracownie, projekty kulturalne. Kierownikiem działu zostanie Monika Tom, której dodatkowo będzie również podlegała organizacja imprez.
- W związku z realizacją projektu „Winda”, Izba Regionalna zostanie włączona do działu merytorycznego, żeby usprawnić współpracę między poszczególnymi komórkami. Do izby, a w sezonie na zamek, zostanie też przeniesiony punkt informacji turystycznej. Z czasem marzy mi się, aby izba organizowała jak najwięcej spotkań z dziećmi i młodzieżą. Trzeba wypracować atrakcyjną formę, by chcieli oni tu zaglądać na żywe lekcje historii. Na razie nie jest z tym najlepiej – przyznaje Iwona Mazelewska.
Dotychczasowy punkt w budynku OKSiR-u za kilka miesięcy nie będzie zajmował się już informacją turystyczną, sprzedażą przewodników, pocztówek i gadżetów. Stanie się typowym punktem informacji kulturalnej, gdzie chętni będą mogli kupić również rzeźby, grafiki czy obrazy zostawione w komis przez lokalnych artystów.
Pora na sponsora
Powstanie też Dział Promocji i Sponsoringu pod kierownictwem Agnieszki Puzy. Oprócz – jak sama nazwa wskazuje – promowania tego, co robi OKSiR, jego rolą będzie także zdobywanie funduszy na działania kulturalne.
- Nie skupiamy się tylko na dotacjach z miasta. Tak było za poprzedniego szefa i tak będzie teraz. Dlatego stawiamy na współpracę z firmami oraz na zdobywanie środków z programów ministerialnych i unijnych – wymienia Mazelewska.
W skład działu będzie wchodził miesięcznik „Teraz Świecie”. Zostanie też zatrudniony specjalista do pozyskiwania funduszy zewnętrznych.
Co z kawiarnią i kinem?
Od maja kawiarnia Cafe Kultura będzie zamknięta w poniedziałki. Dzierżawca lokalu tłumaczył, że tego dnia ma bardzo niskie obroty, a musi ponosić stałe koszty związane na przykład z zatrudnieniem personelu.
- Z obecnym dzierżawcą mamy umowę do marca przyszłego roku. Potem albo ją przedłużymy, albo zastanowimy się nad innym rozwiązaniem. Nie wykluczamy, że ośrodek kultury ponownie przejmie lokal w zarządzanie. Na pewno będziemy chcieli, aby w kawiarni było więcej wydarzeń kulturalnych – mówi Iwona Mazelewska.
Żadne zmiany nie zajdą w kinie Wrzos, tym bardziej, ze ma się ono bardzo dobrze. Frekwencja utrzymuje się na wysokim poziomie, kino przynosi też przyzwoite zyski.
Maraton bez dyrektora
Objęcie stanowiska dyrektora w środku roku ma to do siebie, ze trzeba realizować wcześniej zaplanowany budżet i imprezy. Z wydarzeń cyklicznych czeka nas więc w czerwcu trzydniowy festiwal Blues na Świecie, w lipcu Festiwal Mocnych Brzmień, a we wrześniu Maraton Piosenki Osobistej. Dyrektorem artystycznym tego ostatniego nie będzie już Andrzej Hałabuda (nie był on etatowym pracownikiem OKSiR-u).
- Mieliśmy odmienne wizje dotyczące wysokości budżetu maratonu. Suma, którą przedstawił pan Hałabuda była zdecydowanie za wysoka, jak na nasze możliwości – tłumaczy Iwona Mazelewska. – Nie byliśmy też zgodni w kwestii doboru artystów.
OKSiR zostawia na razie otwartą sprawę wyboru nowego szefa artystycznego imprezy. Jeden z wariantów zakłada, że w ogóle nie będzie tego stanowiska, a najwyżej koordynator z ośrodka kultury.
Maraton będzie odbywał się na dziedzińcu zamku, a nie w piwnicach. Po tym, jak inspektorat nadzoru budowalnego stwierdził, że część podziemi wymaga renowacji, OKSiR woli dmuchać na zimne i na razie w ogóle nie urządzać imprez w zamkowych piwnicach.
Mniej bluesa
W tym roku Blues na Świecie będzie trwał aż trzy dni, ale w 2017 r. prawdopodobnie zostanie ograniczony do dwóch. Powodem są koszty – wiadomo, ze krótsza impreza generuje ich mniej.
W e-mailach i telefonach do redakcji często pojawia się pytanie, czy OKSiR mógłby organizować więcej imprez plenerowych „dla ludu”, a mniej tych z „górnej półki”.
- Zwiększymy ilość imprez rozrywkowych dla całych rodzin. W przyszłym roku na przykład planujemy koncert na pożegnanie wakacji. Ośrodek kultury jest od tego, żeby wychodzić naprzeciw różnym gustom i upodobaniom mieszkańców. Dlatego też chciałabym, aby częściej gościły u nas również teatry i kabarety – zaznacza Iwona Mazelewska.
Andrzej Pudrzyński
Fot. Andrzej Bartniak
Artykuł ukazał się w majowym wydaniu miesięcznika „Teraz Świecie”.
29.05.2016