17 września 2015
Czwórka młodych osób urządziła sobie w nocy imprezę nad Wdą. Dla jednej z nich zakończyła się ona tragicznie.
Prawdopodobnie cała czwórka raczyła się alkoholem. W pewnej chwili 18-letni chłopak spadł do Wdy z kilkumetrowego osadnika na zanieczyszczenia, pozostałości po cukrowni. Upadek okazał się dla niego fatalny w skutkach. Strażacy wyciągnęli ciało 18-latka z rzeki. Pomimo reanimacji, nie udało się go uratować. Policja bada okoliczności zdarzenia.
(ap)
17.09.2015