Strażnicy miejscy zatrzymali młodego mężczyznę za czytanie książek, które znajdowały się na indeksie zakazanych publikacji.
Mężczyzna został zatrzymany w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Świeciu i przewieziony przez strażników miejskich do aresztu…
W wielu krajach taki właśnie finał ma czytanie książek, które znalazły się na cenzurowanym za zawarte w nich treści polityczne, społeczne czy religijne. W naszym kraju od ponad dwudziestu lat nikomu już nie grożą represje z tego tytułu, ale – jak podkreślają pracownicy świeckiej biblioteki – nic nie jest dane raz na zawsze. Stąd pomysł na happening pod nazwą „Tydzień zakazanych książek”. Jego częścią było „aresztowanie” niesfornego czytelnika.
Osoby odwiedzający bibliotekę mogą zapoznać się z ekspozycją poświęconą książkom, które były zakazane w różnych krajach, okresach historycznych i systemach politycznych.
Mamy więc tu „Rok 1984” Orwella, „Szatańskie wersety” Rushdiego czy „Zniewolony umysł” Miłosza. Na ścianach wywieszono też informacje, objaśniające dlaczego rozmaite publikacje były na indeksie. Powody były często zaskakujące. I tak na przykład „Cierpienia młodego Wertera” Goethego były w swoim czasie lekturą zakazaną przez Kościół, bo panowało przekonanie, że… nakłania ona do popełnienia samobójstwa.
„Tydzień zakazanych książek” trwa od 30 września do 6 października.
- Czytelnicy, którzy odwiedzą nas w tym czasie muszą liczyć się z niespodziankami – zapowiada Iwona Grabowska ze świeckiej biblioteki.
ANDRZEJ PUDRZYŃSKI
1.10.2012