W Świeciu stanęły trzy dystrybutory z woreczkami na psie odchody. Jeśli projekt się sprawdzi, dystrybutorów będzie więcej.

Urządzenia pod handlową nazwą stacja „Psi pakiet”, pojawiły się na Małym Rynku, na ul. Sądowej (koło szpitala psychiatrycznego) oraz na Dużym Rynku (naprzeciwko sklepu zoologicznego).
Wybór lokalizacji ma związek z zakończoną właśnie rewitalizacją starego miasta.
- Mamy odnowione ulice i chodniki. „Niespodzianki” w postaci psich odchodów nie dodają im uroku, nie mówiąc już o tym, jak utrudniają życie przechodniom – zwraca uwagę Edyta Kliczykowska, kierownik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Świeciu. - To pilotażowy projekt. Jeśli zda egzamin, gmina zamontuje dystrybutory również w innych częściach miasta – zapowiada Edyta Kliczykowska.
Zakup dystrybutorów kosztował gminę 5,5 tys. zł. Korzystanie z nich jest bezpłatne. Urządzenia mają nie tylko podajnik woreczków plastikowych, ale też pojemnik, gdzie można wrzucić zebrane w nie psie odchody. Zresztą nie muszą to być wcale woreczki oryginalne, wystarczą jakiekolwiek inne.
- Każda osoba, która wychodzi ze swoim psem na spacer, powinna mieć przy sobie takie woreczki. W wielu krajach, po skontrolowaniu przez strażnika miejskiego, można dostać mandat już za sam ich brak – wyjaśnia Edyta Kliczykowska.
W Świeciu strażnik miejski może nas ukarać mandatem do 500 zł jeśli nie posprzątamy po swoim pupilu.

ANDRZEJ PUDRZYŃSKI