Od niedawna można testować nową nawierzchnię boiska sportowego przy ul. Piłsudskiego w Świeciu. Zastosowano tam technologię, z której do tej pory u nas nie korzystano. Przykłady z innych miast pokazują, że to rozwiązanie ma przed sobą przyszłość.
Nawet najlepiej zaprojektowane i wykonane obiekty sportowe wymagają po jakimś czasie renowacji, jeśli chcemy, by spełniały one normy bezpieczeństwa. Taką też decyzję podjęto w stosunku do boiska przy ul. Piłsudskiego.
- Sztuczna trawa już się wytarła i przestała spełniać swoją funkcję - tłumaczy Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia. - Zastanawialiśmy się czym ją zastąpić. I wtedy pojawiła się podpowiedź, aby zobaczyć, w jaki sposób zrobiona jest nawierzchnia boisk w Tucholi. Pojechaliśmy, aby się temu przyjrzeć. Gdy zobaczyliśmy, jak wyglądają boiska po kilku latach intensywnego użytkowania, postanowiliśmy wykorzystać tę technologię u nas.
Nawierzchnia wykonana jest z niewielkich płytek ze specjalnego tworzywa sztucznego. Moduły, które mogą być w różnych kolorach, nie mają gładkiej powierzchni, lecz ażurową. Wbrew temu, co mogłoby się wdawać, powierzchnia nie jest śliska. Nawet wtedy, gdy jest wilgotna.
Inwestycja, która kosztowała 100 tys. zł, nie jest jeszcze całkowicie zakończona.
- Na wiosnę zostaną zamontowane dodatkowe piłkochwyty oraz wymalowane linie - mówi Jacek Kliczykowski, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Świeciu, który wykonał przedsięwzięcie.