Każdy kolejny miesiąc przynosi widoczne postępy na placu budowy basenu w Przechowie.
W lipcu zamontowano m.in. płyty elewacyjne, dzięki którym można zyskać pogląd, jak obiekt będzie prezentował się z zewnątrz.
Jest to jednak dość niepełny obraz efektu końcowego, jakim będzie można się cieszyć już za kilka miesięcy. Jednak bez wątpienia już teraz można stwierdzić, że konstrukcja intryguje niebanalnym wzornictwem i nowoczesną architekturą. Ze względu na skalę i skomplikowanie inwestycji pod względem technicznym, cały szereg prac prowadzonych jest równolegle.
W lipcu zrealizowano m.in. takie etapy jak montowanie wspomnianych elewacyjnych płyt warstwowych, układanie glazury, budowa chodników, dróg dojazdowych i parkingu, układanie instalacji elektrycznej oraz wylewanie stropu plaży, czyli powierzchni wokół głównej niecki oraz rwącej rzeki i brodzika.
- Pływalnie pod względem trudności realizacji są wyjątkowo wymagającymi obiektami - tłumaczy Miron Wyrąbkiewicz, kierownik budowy. - Choćby dlatego, że trzeba korzystać z podwykonawców z różnych dziedzin, bez których można się obejść stawiając np. szkołę czy inny podobny obiekt użyteczności publicznej. Poza tym pomoc zewnętrznych ekspertów jest konieczna również z tego względu, że baseny budowane są rzadko i firm mających w tym względzie doświadczenie jest stosunkowo niewiele. Z drugiej strony dzięki takiemu wsparciu zyskujemy pewność, że wszystko zostanie wykonane, jak należy – zapewnia Miron Wyrąbkiewicz.
Spostrzeżenia kierownika są o tyle istotne, że świecka pływalnia będzie w zasadzie małym aquaparkiem, co ma znaczący wpływ nie tylko na koszty, ale również na liczbę problemów technicznych, z którymi muszą uporać się budowlańcy. Zasadnicza część robót powinna zakończyć się w listopadzie. Potem nastąpi etap odbiorów technicznych i prób uruchomienia oraz testowania wszystkich elementów instalacji.
(bart)
30.07.2015