Tobi, Irys i Bator mieli właścicieli, którzy - jak oni sami - byli bezdomni. Nero został znaleziony w lesie w Wyrwie. Żako wałęsał się po Morsku. 18 psów z Tymczasowego Punktu dla Zwierząt w Sulnówku. 18 różnych historii.
W poniedziałek 2 lipca do Tymczasowego Punktu dla Zwierząt w Sulnówku trafiły trzy psy: Nero, Żako i Tobi. To preludium do tegorocznych wakacji. Wiadomo nie od dziś, że to okres, kiedy porzucanych jest najwięcej zwierząt.
Pierwszy z czworonogów miał wiele szczęścia. Znaleźli go dobrzy ludzie w lesie w Wyrwie. Żako siał postrach w Morsku ze względu na swoje rozmiary. W rzeczywistości to przyjazny pies. Wystarczyła chwila, by dał się pogłaskać.
Malutki jamnik Tobi trafił do punktu, gdyż jego właściciel, sam bezdomny, został hospitalizowany. Jak przystało na jamnika, Tobi ma charakter. Nowy właściciel na pewno zyska niewielkich rozmiarów psiego rycerza.
Perła to niezwykłej urody suczka średniej wielkości. Prawdziwa przywódczyni, co pokazała na samym początku, nie pozwalając podejść na krok do swojego szczenięcia, z którym trafiła do Sulnówka. Dlatego fotografii jest o jedną mniej.
Smutny los spotkał też Rudka. Jego pani zmarła. Koczował na klatce schodowej. Ma radosne usposobienie i oryginalną urodę.
W punkcie znaleźć można także dwie niezwykle przyjazne i łagodne suczki. To Chinka, pies rasy Niemiecki Terier Myśliwski oraz Mucha – mieszaniec. Rezydują tu już od dłuższego czasu.
Jeśli ktoś z Państwa chciałby przygarnąć któregoś z czworonogów, może to zrobić bezpłatnie. Wystarczy zgłosić się do komendy Straży Miejskiej w Świeciu, która mieści się w budynku Urzędu Miasta przy ulicy Wojska Polskiego 124. Szczegółowe informacje można także uzyskać pod nr tel. 52 33 10 950 (czynny całą dobę oprócz niedzieli).
TOMASZ KARPIŃSKI